Marcin Włodarczy, Informatyka, III rok
Zastanawiasz się czy warto? – zdecydowanie TAK. Do odważnych świat należy, a Erasmus to otwarte drzwi do niezapomnianego doświadczenia.
Moim wyborem została słoneczna Portugalia, a dokładnie miasto Bragança. W momencie, kiedy opuściłem pokład samolotu zaczął się nowy rozdział w moim życiu i historia, która trwa aż do teraz.
Instituto Politécnico de Bragança (tak nazywa się miejscowa politechnika) zdecydowanie pokazuje swój poziom i zaangażowanie w rozwój studentów, o czym świadczą chociażby późne godziny nocne w których uczelnia jest zamykana, a świetnie przygotowana kadra profesorska służy swoją pomocą w każdej kwestii.
Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie od uczelnianej biblioteki, gdzie panuje idealna cisza, aż po głośne kluby. Na terenie uczelni działają biura turystyczne, które oferują wiele wycieczek dla tych co są ciekawi świata, a jeżeli jesteś osobą, która lubi się rozwijać to uzyskanie certyfikatu językowego w ramach dodatkowych zajęć z języka portugalskiego powinno być interesującą możliwością.
Swojego doświadczenia jednak nie ograniczyłem tylko do strefy uczelnianej. Już po kilku tygodniach pobytu udało mi się uzyskać list akceptacyjny na odbycie dwumiesięcznych praktyk zawodowych w lokalnej firmie. Praca polegała na stworzeniu aplikacji internetowej, spokojny klimat i przemili ludzie zaowocowali w poszerzeniu moich horyzontów. Zachęcam wszystkich do skorzystania z tej możliwości, ponieważ życie nieraz nie daje nam drugi raz takiej okazji. A ja dalej jestem w Bragançy– na drugim semestrze studiów w ramach programu Erasmus+.
Marcin Włodarczy, Informatyka, III rok