Leki, środki opatrunkowe, a także odzież termiczna i jedzenie – transport z najbardziej potrzebnymi artykułami wyjechał z Akademii Kaliskiej do ukraińskiego Żytomierza.
– Pozostajemy w stałym kontakcie z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy – mówi rektor Akademii Kaliskiej, prof. Andrzej Wojtyła. – Wczoraj, z dramatycznym apelem o pomoc, zwrócił się do mnie rektor Instytutu Medycznego w Żytomierzu. Zareagowaliśmy błyskawicznie i w ciągu kilkunastu godzin udało nam się przygotować środki opatrunkowe, leki przeciwbólowe, środki antyseptyczne, czy bandaże – wszystko zgodnie ze wskazaniami rektora, którego przedstawiciele uczestniczyli w II Światowej Konferencji Zdrowia Rodziny. W naszą akcję włączyła się również fundacja Bread of Live, która przekazała środki czystości i żywność, spółka Energa-Operator, która podarowała odzież termiczną, materace oraz np. power banki, a także ogólnopolska wypożyczalnia samochodów Car Net, która zapewniła bezpłatny transport tych darów. W najbliższych dniach będziemy wspierać kolejne ukraińskie miasta i uczelnie, starając się realizować ich prośby.
Wydział Nauk Społecznych wraz z Biblioteką Akademii Kaliskiej zapraszają studentów, pracowników oraz wszystkie zainteresowane osoby na spotkanie z pułkownikiem Grzegorzem Kaliciakiem – dowódcą bohaterskiej obrony ratusza w Karbali podczas II wojny w Zatoce Perskiej. Spotkanie odbędzie się 1 kwietnia 2022 roku, o godzinie 10.00, w Auli Collegium Novum.
Po 17. latach wraca do Kalisza oddział Głównej Biblioteki Lekarskiej. Stosowne porozumienie w tej sprawie podpisali 3. marca dr Wojciech Giermaziak, dyrektor Głównej Biblioteki Lekarskiej w Warszawie oraz prof. Andrzej Wojtyła, rektor Akademii Kaliskiej.
– Strony porozumienia, mając na uwadze wieloletni dorobek kaliskiego oddziału Głównej Biblioteki Lekarskiej oraz jego ogromne znaczenie dla środowiska medycznego i naukowego, podejmują działania na rzecz ponownego otwarcia tej placówki w Kaliszu – napisano w dokumencie. Porozumienie zakłada, że Akademia Kaliska udostępni na rzecz Głównej Biblioteki Lekarskiej pomieszczenia z dostępem do mediów i szerokopasmowego Internetu, zapewni koordynatora współpracy oddziału Głównej Biblioteki Lekarskiej z uczelnią, placówkami opieki zdrowotnej i środowiskiem medycznym południowej Wielkopolski, a także stworzy warunki do promowania działalności oddziału Głównej Biblioteki Lekarskiej podczas organizowanych przez siebie konferencji naukowych i innych wydarzeń. Z kolei Główna Biblioteka Lekarska pokryje koszty wynajmu pomieszczeń, wyposaży je w stanowiska komputerowe i niezbędny sprzęt, udostępni czytelnikom elektroniczny dostęp do katalogów i baz własnych oraz pełnotekstowych zasobów światowych. GBL zatrudni również pracowników oddziału w Kaliszu a także przeniesie tutaj księgozbiór drukowany, w zakresie zależnym od możliwości lokalowych i magazynowych.
– Teraz, gdy mamy zamiar otworzyć wydział lekarski, niezbędny jest dostęp do światowych baz danych, a taki dostęp gwarantuje GBL. Cieszę się, że dyrektor Wojciech Giermaziak, przychylił się do mojej prośby i prośby pana prezydenta. Dziękuję, że możemy przenieść tutaj zbiory archiwalne Kaliskiego Towarzystwa Lekarskiego. Uważam, że to ogromny sukces całego środowiska – powiedział rektor Akademii Kaliskiej, prof. Andrzej Wojtyła.
– Jest rzeczą niezbędną, żeby lekarze, ale też młodzi ludzie – absolwenci szkół średnich, absolwenci uczelni, mieli dostęp do baz danych – dodał dyrektor Głównej Biblioteki Lekarskiej, dr Wojciech Giermaziak. – GBL oprócz przekazania dokumentacji lekarskiej i historycznej, jest właścicielem jedynej bazy naukowej i lekarskiej, którą tworzy w Polsce, która kooperuje w wymianie informacji naukowej z całym światem. Naszym przekaźnikiem informacji zbieranej w Polsce jest biblioteka Bethesda Uniwersity w Stanach Zjednoczonych. Mamy więc bezpośredni kontakt w wymianie baz danych, m. in. dzięki oprogramowaniu, które przekazujemy za darmo naszym użytkownikom. Główna Biblioteka Lekarska na dzisiaj ma 16 oddziałów w całej Polsce, zwykle skupionych w uczelniach lokalnych. Dzięki inicjatywnie rektora Wojtyły i zgodzie prezydenta Kinastowskiego, mamy obecność GBL w Akademii Kaliskiej. Ta właśnie obecność może być wsparciem dla inicjatywy powstania Uniwersytetu Kaliskiego. Gdy porównuję zainteresowanie środowisk uczelnianych w całej Polsce istnieniem oddziałów GBL, to nowe miejsca – takie jak Rzeszów, Biała Podlaska, czy Kalisz przodują w tym, że nie opierają się na rozdawnictwie książek. To przeszłość i archaizm. My będziemy tutaj gromadzić najnowocześniejsze wydawnictwa z dwóch ostatnich lat. I przekazujemy dostęp do baz danych.
– Musimy skończyć z my[i]leniem XIX wiecznym, gdy biblioteka kojarzyła się z molami książkowymi, które są zainteresowane starodrukami – powoiedział prezydent Krystian Kinastowski. – Nam nie chodzi o to, żeby w Kaliszu powstał kolejny skansen. Nie będziemy tutaj zwozić nikomu niepotrzebnych publikacji dla koneserów i entuzjastów lokalnej historii. Nam chodzi o to, żeby całe środowisko medyczne w rzeczywistości sieciowej, miało dostęp do nowoczesnej i ekskluzywnej wiedzy. W tej chwili tego dostępu nie było – trzeba było jechać do Poznania, czy innych ośrodków, żeby móc korzystać z baz danych. Wkrótce ten dostęp zostanie zapewniony poprzez licencjonowane stanowiska. Studenci w Kaliszu będą mieli dostęp do międzynarodowych zbiorów we wszystkich językach świata i w mojej ocenie to duża rzecz. Właśnie taka jest rola uczelni, które sprowadzają know how oraz nowinki do miast i umożliwiają takie właśnie połączenia sieciowe z całym światem. Dzisiaj kolejny raz możemy się przekonać, jak dużą rolę odgrywają uczelnie i dlatego staramy się, aby wkrótce powstał jeden, prężnie działający Uniwersytet Kaliski.
– Dostęp elektroniczny do bazy danych to podstawowa rzecz dla młodych lekarzy – przyznał dr Piotr Suda, prezes Kaliskiego Towarzystwa Lekarskiego. – Dotarcie do podstawowej literatury, która definiuje na czym polega problem medyczny, jest kluczowe. Dzięki temu będzie można się dokształcać, z korzyścią dla wszystkich. Zatem chciałem jeszcze raz podziękować dyrektorowi Wojciechowi Giermaziakowi za życzliwość.
Utworzona w 1981 r. Biblioteka Lekarska w Kaliszu, ciesząca się uznaniem lekarzy i nie tylko – została w 2005 r. przeniesiona do Ciechanowa. Powodem likwidacji Biblioteki w Kaliszu było niezrozumienie jej roli i znaczenia dla środowiska medycznego kaliskiego, a także sprawy finansowe.
Kaliski Oddział Głównej Biblioteki Lekarskiej powstał w listopadzie 1981 r. Powołał go Minister Zdrowia przychylając się do wniosku GBL. Było to uwieńczenie kilkunastoletnich starań lokalnego środowiska medycznego z Kaliskim Towarzystwem Lekarskim i jego prezesem dr. Zbigniewem Kledeckim na czele.
Zgodnie z wymogami GBL kaliskie środowisko zaoferowało lokal i jego utrzymanie. Pozostałe sprawy jak: uposażenia pracowników, wyposażenie w meble, księgozbiór, czasopiśmiennictwo pozostały w gestii GBL w Warszawie. Księgozbiór bazowy stanowiły książki przekazane przez GBL i jej Oddział w
Rzeszowie, dary od polonii amerykańskiej, zbiory biblioteki kaliskiego szpitala i KTL. Porozumienie zawarto z ówczesnym lekarzem wojewódzkim doc. dr. Władysławem Sapińskim. Otwarcie Oddziału nastąpiło w maju 1982 r. przy ul. Widok 80. Biblioteka zmieniła swoją siedzibę po wybudowaniu szpitala przy ul. Poznańskiej i Hotelu Pielęgniarek przy ul. Korczak 4A. Stało się to dzięki przychylności ówczesnego dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego –
lek. Mieczysława Mazurka. Nadal spełniane było kryterium zapewnienia lokalu przez lokalnych użytkowników. Po utracie przez Kalisz statusu miasta wojewódzkiego sytuacja zaczęła ulegać zmianie. Budynek Hotelu Pielęgniarek został przekazany miastu pod zarząd MZBM, bez żadnych obwarowań co do
utrzymania lokalu zajmowanego przez Bibliotekę. Po 23 latach gromadzenia zbiorów księgozbiór Oddziału GBL urósł do 13.000 vol. książek, ok. 4 tys.
vol. czasopism (ok. 400 tytułów) i ok. 7.000 vol. czasopism zachodnich w formie mikrofisz (do 1995 r.). Księgozbiór gromadzono drogą zakupów, przydziału z GBL (głównie rozprawy habilitacyjne/ oraz darów /od czytelników i z list dubletów innych bibliotek medycznych).
W początkowych latach istnienia z usług Biblioteki korzystali głównie lekarze z terenu Kalisza i województwa. Stopniowo dołączali studenci medycyny i nauk pokrewnych. W miarę rozwoju zmian systemowych w kraju poszerzał się krąg czytelników i ich zainteresowań (reforma służby zdrowia i promocja zdrowia). W tym okresie przybyło nam wiele czytelniczek z grona pielęgniarskiego, uczestniczek wielu kursów doskonalących i szkoleń oraz studiujących zaocznie.
Przybywało także studentów miejscowych z filii UAM, zainteresowanych głównie psychologią rozwojową i psychoterapią.
W miarę rozwoju sieci placówek naukowo-dydaktycznych w Kaliszu i okolicach przybywało czytelników – studentów i następowało rozszerzenie profilu gromadzonych zbiorów. Uczelnie otwierały swe filie, ale bez zaplecza bibliotecznego. Ich studenci znajdowali w naszej bibliotece konkretną pomoc
lub niezbędne informacje. Wielu z nich zostało doprowadzonych aż do licencjatów. Niezwykle istotną część pracy Oddziału GBL stanowiła działalność informacyjno-bibliograficzna. Początkowo korzystali z niej tylko lekarze piszący artykuły do czasopism fachowych lub przygotowujących swe rozprawy doktorskie. W 2003 r. GBL wyposażyła swe Oddziały terenowe w komputery i bazę w postaci Polskiej Bibliografii Lekarskiej. Do maja 2004 r., kiedy to nastąpiło włamanie do biblioteki i kradzież komputera, sporządzono ok. 400 zestawień bibliograficznych do prac licencjackich i magisterskich. Później praca ta była kontynuowana na prywatnym komputerze po godzinach pracy. Oprócz typowo medycznych najczęstsze dziedziny zainteresowań to: rehabilitacja,
opieka terminalna, reforma służby zdrowia, promocja zdrowia, dietetyka, gerontologia, ratownictwo medyczne, pedagogika opiekuńcza, upośledzenie dziecięce i jego rehabilitacja, psychopatologie, psychoterapia, niepełnosprawność, terapia zajęciowa, kosmetologia. Od 2003 r. doszła fizjoterapia jako kierunek kształcenia w kaliskiej PWSZ. Doszło także
pielęgniarstwo/położnictwo. Przed wprowadzeniem tych kierunków władze uczelni zawarły wstępne porozumienie z Dyrektorem GBL dotyczące obsługi czytelniczej swoich studentów na nowych wydziałach. W zamian – w miarę poszerzenia swej bazy lokalowej PWSZ miała znaleźć pomieszczenia
dla Oddziału GBL na terenie uczelni. Tak się jednak nie stało, a dodatkowo Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych co miesiąc przysyłał obciążające noty księgowe za bezumowne korzystanie z lokalu na ponad 3.200 zł. Rozmowy Dyrektora GBL z Prezydentem Miasta i korespondencja na temat utrzymania Oddziału w Kaliszu nie przyniosły żadnych rezultatów. Zbiorczy
wsteczny rachunek obciążeniowy wyniósł ponad 86 tys. zł. W związku z faktem iż nie został dotrzymany warunek podstawowy – zapewnienia Oddziałowi lokalu i jego utrzymania, na wniosek Dyrektora GBL Minister Zdrowia 17 marca 2005 roku podpisał decyzję o przeniesieniu Oddziału do Ciechanowa. Jak na ironię tam lokal dla pozyskanej biblioteki zapewniła miejscowa PWSZ.
Czynione przez miesiąc rozpaczliwe próby zatrzymania biblioteki w Kaliszu okazały się nieskuteczne, ale też czas był też niesprzyjający – Wielkanoc, urlopy, ferie studenckie, choroba, śmierć i pogrzeb Jana Pawła II. (Historia kaliskiego oddziału GBL na podstawie artykułu byłej kierownik kaliskiego oddziału Głównej Biblioteki Lekarskiej, mgr Ewy Grzesiak)
O trudnej sytuacji kadrowej w zawodach medycznych, możliwościach ich przezwyciężenia, ale również o szansach rozwoju, rozmawiali w Kaliszu przedstawiciele uczelni, zrzeszonych w Wielkopolskim Związku Publicznych Uczelni Zawodowych.
Do Kalisza przyjechali przedstawiciele kadry kierowniczej kierunków okołomedycznych z Konina, Leszna i Piły. Po krótkiej prezentacji poszczególnych uczelni w drugim panelu uczestnicy spotkania rozmawiali o problemach kadry zawodów medycznych w Wielkopolsce.
– Dane statystyczne są bezwzględne – powiedział rektor Akademii Kaliskiej, prof. Andrzej Wojtyła. – Wielkopolska jest na szarym końcu jeśli chodzi o liczbę lekarzy na 1000 mieszkańców, a subregion kalisko – ostrowski na końcu w Wielkopolsce. To z kolei przekłada się na inne niepokojące statystyki, np. umieralność niemowląt. Wskaźnik ten dla przykładu, według danych GUS jest w powiecie kaliskim 3-krotnie wyższy niż w pozostałych częściach wielkopolski a w mieście Kalisz 4-krotnie wyższy. Śmiertelność noworodków jest wskaźnikiem zdrowotnym najbardziej związanym z dostępnością do lekarzy.
Precyzyjne dane statystyczne w tym zakresie, zaprezentował z kolei prof. Mirosław Krzyśko. Po zakończonym panelu, uczestnicy spotkania zwiedzili Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznej.
24.02.2022 roku odbyło się spotkanie Działów Współpracy z Zagranicą Związku Wielkopolskich Publicznych Uczelni Zawodowych. Organizatorem była Akademia Nauk Stosowanych w Koninie. Podczas obrad omówiono wyzwania programu Erasmus+ na lata 2021-2027.
W spotkaniu uczestniczyła Pani Prorektor ds. Studenckich, Kształcenia i Współpracy z Zagranicą prof. Akademii Kaliskiej dr Tatiana Manasterska oraz Monika Napadłek z Biura Współpracy z Zagranicą naszej uczelni.
Senat Akademii Kaliskiej zdecydował dzisiaj o wstrzymaniu współpracy naukowej i dydaktycznej ze wszystkimi uczelniami i instytucjami naukowymi Federacji Rosyjskiej. Jednogłośnie przyjęta uchwała zawiera również apel do środowisk akademickich i naukowych Federacji Rosyjskiej o stanowcze potępienie wojny i agresji na Ukrainę.
– Pozostajemy w stałym kontakcie z naszymi przyjaciółmi w Sumach, Czernihowie, Kijowie, czy Lwowie i na podstawie tych informacji z pierwszej ręki wiemy doskonale, jaka tragedia dotknęła naród ukraiński. Naukowcy i studenci, zamiast się kształcić, muszą walczyć z rosyjskim najeźdźcą, a kobiety próbują przetrwać naloty i bombardowania w domach pozbawionych okien. Nie mogliśmy nie zareagować, widząc z jak wielkim dramatem mamy do czynienia – powiedział rektor Akademii Kaliskiej, prof. Andrzej Wojtyła.
Przyjaciele i koledzy wspominali we wtorek prof. Jana Chajdę, rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej podczas żałobnego posiedzenia senatu Akademii Kaliskiej.
– Świętej pamięci Jan – bo tak pozwolę sobie o nim mówić – był wybitnym naukowcem – mówił Kazimierz Matusiak, były kanclerz PWSZ. – I zrobił wiele dla naszej uczelni. To właśnie dzięki niemu w ówczesnej PWSZ odbyło się posiedzenie Zespołu Metrologii Polskiej Akademii Nauk, co podniosło znaczenie naszej uczelni na rynku. Był współautorem drugiego wniosku o powołanie PWSZ i miał ogromny wkład w jej powstanie. (…) Był wielkim człowiekiem, a przy tym wyjątkowo skromnym i słuchał zwykłych ludzi. Jego hobby to dobra książka, szybka jazda samochodem, chociaż mieliśmy czasami kłopoty z jego fordami i muzyka. Bardzo lubił zwierzęta – miał wyjątkowo z nim zaprzyjaźnioną papugę o imieniu Feliks i rybki akwariowe. (…) Prof. Chajda miał również znaczący udział w nadaniu imienia uczelni prezydentowi Stanisławowi Wojciechowskiemu. Przed decyzją, kilkakrotnie składaliśmy wizyty wnukowi prezydenta Wojciechowskiego, prof. Maciejowi Władysławowi Grabskiemu, profesorowi nauk technicznych, prezesowi Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Pamiętam jedno z takich spotkań w podwarszawskich Gołąbkach i widać było, że prof. Chajda i prof. Grabski, maja wspólne zainteresowania – mówili o metrologii, wpływach metali i planowali wspólne wykłady w Kaliszu. (…) Rektor Jan kochał muzykę, a to cecha ludzi wrażliwych. W sobotę odebrałem smutny, ale sympatyczny telefon – zadzwonił do mnie bard krakowski, Marek Balata, który dowiedziawszy się o śmierci Jana poprosił, żeby podczas posiedzenia Senatu wyemitować ulubiony utwór prof. Chajdy – Ave Maria Schuberta. Żegnam wielkiego Jana z bólem serca i łzami w oczach.
– Śmierć przychodzi zawsze nie w porę i zawsze za szybko. Są osoby, z którymi pożegnanie jest najtrudniejsze i gdy przychodzi ten moment brakuje słów – dodał z kolei dziekan Wydziału Politechnicznego, prof. Akademii Kaliskiej – Ryszard Maciejewski. – Tak jest w tym przypadku. Podać profesora jest zapewne znana większości z nas. Dał się poznać jako wybitny naukowiec, pomysłodawca i twórca utworzonego przy PWSZ Centrum Doskonałości Badań Kół Zębatych. (…) Są filmy i ludzie, których się nie zapomina. Był człowiekiem ogromnej wiedzy i pasji. Niestrudzony organizator, a jako naukowiec posiadał cechę skupiania wokół siebie kompetentnych ludzi, osób z głęboką pasją zawodową. Swym ujmującym sposobem bycia stwarzał atmosferę, w której nie wypadało nie realizować swoich obowiązków. Miał autorytet i był po prostu dobrym człowiekiem. Odejście Jana Chajdy to wielka strata – będzie niezwykle trudnym wyzwaniem dla nas kontynuowanie jego dzieła, ale jestem przekonany, że jego wiedza i doświadczenie nie zostaną zaprzepaszczone. W naszych sercach pozostanie jako niezastąpiony towarzysz naszych wycieczek. A po ludzku będzie nam brakować ciasteczek z Poznania. Będziemy go wspominać jako prawego i dobrego człowieka. „Można odejść na zawsze, by zawsze być boisko.”. Żegnamy Cię profesorze, wspaniały szefie.
– Padło tutaj wiele ciepłych słów, ale chciałabym również podzielić się kilkoma refleksjami – dodała Magdalena Stanecka, dyrektor Biura Rektora. – Od 2000 roku miałam przyjemność współpracowania z profesorem. Pamiętam pierwsze wrażenie, gdy zobaczyłam wysokiego i groźnego mężczyznę, o tubalnym głosie i mocnym uścisku ręki. Ale szybko okazało się, że to bardzo łagodny głos, a uścisk delikatny. Profesor był przecież dobrym człowiekiem, nigdy się nie zdenerwował, ani nie podnosić głosu. Gdy wychodził ,,na chwilę” i nie było go dłuższy czas, znajdował się na portierni wśród pracowników, albo na korytarzu wśród studentów. Dzisiaj mogę stwierdzić, iż miałam bardzo dużo szczęścia, ponieważ przez wiele lat, mogłam pracować z panem profesorem. Na zawsze pozostanie pan w moim sercu.
– Ja z kolei pamiętam pierwsze spotkanie z 2000 roku, gdy zostałem studentem PWSZ na kierunku technologia maszyn – dodał dr niż. Przemysław Borecki, absolwent i obecny pracownik Akademii Kaliskiej. – Po zajęciach zastanawialiśmy się z kolegami, jak to możliwe, że studenci czują tak wielki respekt przed profesorem, a on w sposób wyjątkowy potrafił na zdyscyplinować. Wszyscy go uwielbialiśmy i do dzisiaj wspominamy wspólne rozmowy, anegdoty, żarty. Nie łatwo jest mi się z nim pożegnać. Zawsze mogłem liczyć na ciepłe rady profesora, ponieważ był nieprzeciętnym człowiekiem. Potrafił dotrzeć do umysłów i serc. Zawsze wesoły i uśmiechnięty – nie potrafił nie zareagować na ludzką krzywdę. Żył dla innych i zawsze można było liczyć. A jego wsparcie było bezcenne. Nie zakładał niepowodzeń i zawsze z zapałem i radością udzielał młodym rad i wskazówek. (…) Śpij spokojnie profesorze, boś utrudzony wielce. Żegnaj profesorze – chociaż nie ma Cię wśród nas, zawsze będziesz z nami.
Opens in a new windowOpens an external siteOpens an external site in a new window