• Polski
  • English
    • Contrast
    • Font

Z raportu Skok w dorosłość przygotowanego przez Politechnikę Wrocławską wynika, że 31,5% młodych osób biorących udział w ankiecie nie potrafiło określić, czy rozpocznie studia. Tak wysoki odsetek niezdecydowanych pokazuje, jak wymagającym zadaniem jest wybór dalszej ścieżki kształcenia. To decyzja, która może w dużej mierze zaważyć na przyszłej karierze, a jej waga dodatkowo rośnie w warunkach rynku pracy zmieniającego się niemal z roku na rok. Dzisiaj nie wystarczy kierować się wyłącznie pasją, popularnością zawodu czy radami bliskich. Trzeba spojrzeć w przyszłość i zastanowić się, jakich umiejętności będą wymagać pracodawcy za kilka lat i rozwijać te, które pozostaną potrzebne mimo zmian gospodarczych i technologicznych. Nie chodzi o rezygnację z własnych zainteresowań, lecz o takie ich ukierunkowanie, aby wspierały rozwój w sektorach, które dziś szczególnie się rozwijają. Wybór wymaga przemyślenia i elastyczności, a także świadomości, że studia są początkiem, a nie końcem drogi zawodowej.

Nowe technologie i starzejące się społeczeństwo – kto będzie najbardziej poszukiwany?

Decyzję o studiach coraz częściej poprzedza sprawdzanie prognoz zatrudnienia i obserwacja, jak zmieniają się potrzeby rynku. Postęp w obszarze nowych technologii oraz rosnąca presja ekologiczna powodują, że coraz większą rolę odgrywają zawody zapewniające pewne miejsce na rynku. Do takich obszarów należą sztuczna inteligencja, data science, cyberbezpieczeństwo i biotechnologia – branże nadające ton współczesnej gospodarce. Jednocześnie starzenie się społeczeństwa powoduje wzrost zapotrzebowania na osoby pracujące w ochronie zdrowia. Obok lekarzy, pielęgniarek czy fizjoterapeutów coraz częściej potrzebni są specjaliści związani z telemedycyną, geriatrią i wsparciem psychologicznym.

Według Barometru Zawodów problem braków kadrowych nie ogranicza się do pojedynczych sektorów – dotyczy większości regionów i gałęzi gospodarki. Wysokie zapotrzebowanie dotyczy zwłaszcza informatyków zajmujących się bezpieczeństwem systemów oraz ochroną sieci przed coraz bardziej wyrafinowanymi atakami. Równolegle rośnie rola analityków danych, którzy potrafią zamieniać skomplikowane zestawy informacji w praktyczne rekomendacje biznesowe. Ich kompetencje są potrzebne nie tylko w branżach cyfrowych, ale też w marketingu, bankowości, logistyce czy przemyśle ciężkim. Obserwujemy także silny zwrot w stronę ekologii. Coraz większe znaczenie zyskują inżynierowie budownictwa wdrażający energooszczędne technologie, modernizujący istniejące konstrukcje i dostosowujący je do współczesnych wymagań środowiskowych. Takie specjalizacje będą jednymi z najbardziej poszukiwanych w nadchodzących latach. Zrozumienie tych procesów pozwala patrzeć na wybór studiów nie tylko jako na decyzję edukacyjną, ale też jako na inwestycję w stabilną przyszłość zawodową.

AI i przyszłość zawodów

Jednym z głównych czynników kształtujących dzisiejszy rynek jest szybki rozwój sztucznej inteligencji i automatyzacji. Coraz więcej zadań opartych na powtarzalnych schematach może być wykonywanych przez algorytmy lub wyspecjalizowane maszyny. Nie musi to jednak prowadzić do wzrostu bezrobocia – wymaga raczej zmiany spojrzenia na rolę człowieka w pracy. Zamiast traktować technologię jak konkurenta, warto myśleć o niej jak o narzędziu, które można twórczo wykorzystać.

Wybierając kierunek studiów, koniecznie sprawdź, czy rozwija on kompetencje trudne do zastąpienia przez systemy cyfrowe. Przykładowo, w prawie coraz częściej liczy się dziś znajomość zagadnień związanych z ochroną danych, tworzeniem polityk prywatności zgodnych z RODO czy interpretacją regulacji dotyczących treści generowanych przez sztuczną inteligencję. Podobnie jest z kierunkami, które na pierwszy rzut oka nie mają wiele wspólnego z technologią. W dietetyce coraz częściej wykorzystuje się analizy danych żywieniowych i aplikacje wspierające monitorowanie zdrowia. Z kolei w zarządzaniu pojawiają się systemy oparte na sztucznej inteligencji, które pomagają planować procesy i przewidywać trendy rynkowe. Łączenie takich dziedzin z nowoczesnymi narzędziami poszerza perspektywy zawodowe i zwiększa konkurencyjność absolwentów.

Umiejętności, które nadają pracy ludzki wymiar

Choć coraz więcej czynności obliczeniowych i analitycznych przejmują algorytmy, wciąż na pierwszym planie pozostają zdolności wynikające z kontaktu z ludźmi i życiowego doświadczenia. Kierunek studiów nie ma tu większego znaczenia – o powodzeniu w pracy często decyduje umiejętność elastycznego myślenia, jasnego wyrażania swoich opinii i szybkiego odnajdywania się w nowych sytuacjach.

Do kompetencji szczególnie cenionych w miejscu pracy należą m.in.:

  • świadomość cyfrowa – obejmuje nie tylko obsługę narzędzi, ale także rozumienie ich działania, podstawy programowania i pracę z danymi;
  • umiejętność współpracy – otwartość na odmienne spojrzenia, zdolność budowania zaufania i szukania kompromisów;
  • inteligencja emocjonalna – empatia, uważność na emocje innych i tworzenie atmosfery sprzyjającej współdziałaniu;
  • kreatywność – szukanie nowych sposobów rozwiązywania problemów i nieszablonowe podejście do wyzwań.

Okres studiów daje wiele okazji, aby takie zdolności ćwiczyć – podczas pracy nad projektami zespołowymi, wystąpień publicznych, praktyk zawodowych czy wymian zagranicznych. Dzięki temu studenci uczą się samodzielności, wzmacniają umiejętność współpracy i lepiej przygotowują się do pracy w różnorodnym otoczeniu zawodowym i kulturowym.

Lifelong learning w praktyce

Współczesny rynek pracy rozwija się w takim tempie, że wiedza zdobyta podczas studiów szybko może stracić swoją aktualność. Dyplom nie zamyka więc edukacji, lecz otwiera okres, w którym dalsze uczenie się staje się warunkiem utrzymania atrakcyjnej pozycji zawodowej. Oznacza to, że pracownik powinien systematycznie odświeżać informacje, poszerzać umiejętności i korzystać z narzędzi pojawiających się wraz z postępem technologicznym. Tak rozumiany lifelong learning naturalnie wpisuje się w codzienność zawodową i ułatwia utrzymanie konkurencyjności.

Aby uczenie się miało sens, potrzebna jest otwartość – umiejętność dostrzegania problemów z innej strony, porzucania nieskutecznych przyzwyczajeń i próbowania nowych dróg. Im szybciej pojawi się świadomość, że rozwój trwa także po studiach, tym łatwiej kolejne decyzje zawodowe będą wynikały z własnych aspiracji, a nie z presji otoczenia.

Jak ocenić potencjał rozwoju wybranego kierunku studiów?

Pierwsze wrażenie bywa mylące – sama nazwa kierunku niewiele mówi o tym, czego faktycznie będzie się można nauczyć. Dużo więcej podpowiada program studiów i stosowane metody pracy.

Dobrym pomysłem na początek poszukiwań jest przejrzenie sylabusów dostępnych na stronach uczelni. To właśnie tam widać, że dwa kierunki o podobnej nazwie mogą znacząco różnić się liczbą zajęć praktycznych, zakresem tematów czy stopniem swobody w planowaniu indywidualnej ścieżki. Gdy już znamy ogólną strukturę programu, warto sprawdzić, czy konkretne przedmioty dają przestrzeń na samodzielne projekty, współpracę w grupie, dyskusje czy rozwijanie własnych pomysłów.

Równie istotne jest to, czy uczelnia umożliwia łączenie przedmiotów z różnych dziedzin. Dzięki takiej elastyczności studenci mogą budować profil kompetencji lepiej dopasowany do oczekiwań rynku. Dobrym przykładem jest logistyk, który wybiera dodatkowe zajęcia z  automatyzacji procesów, dzięki czemu potrafi sprawniej zarządzać łańcuchami dostaw. Podobnie student bezpieczeństwa narodowego, rozszerzający wiedzę o analizę danych i cyberbezpieczeństwo, zyskuje lepsze przygotowanie do oceny zagrożeń w sieci.

Jeśli nadal szukasz odpowiedzi, jak wybrać odpowiednie studia, zajrzyj do artykułu:Jakie studia wybrać?

Balans między perspektywami zatrudnienia a własnymi priorytetami

Kiedy już wiadomo, które obszary zawodowe mają najlepsze perspektywy i jakie umiejętności będą cenione w nadchodzących latach, trzeba zestawić te informacje z własnymi predyspozycjami i zainteresowaniami. Brak równowagi między oczekiwaniami rynku a osobistymi celami może prowadzić do dysonansu poznawczego. Jeśli decyzja opiera się wyłącznie na pasji, bez refleksji nad możliwościami zatrudnienia, może pojawić się trudność w znalezieniu pracy. Z drugiej strony wybór kierunku tylko na podstawie prognoz rynkowych, bez uwzględnienia osobistych potrzeb, zazwyczaj skutkuje poczuciem wypalenia.

Najlepsze rezultaty przynosi szukanie wspólnej przestrzeni, w której spotykają się naturalne zdolności, autentyczne zainteresowania i realne potrzeby gospodarki. Taki proces wymaga szczerości wobec siebie i otwartości na mniej oczywiste rozwiązania. Niekiedy wystarczy niewielka modyfikacja wybranego kierunku lub uzupełnienie go o dodatkowe kompetencje, aby rozwijać karierę w sposób, który daje satysfakcję i poczucie sensu.

Punkt wyjścia – zacznij od siebie

Decyzję o studiach warto poprzedzić chwilą spokojnej refleksji. Zamiast od razu przeglądać oferty uczelni, lepiej przejść przez kilka kroków, które pomagają odkryć mocne strony i oczekiwania wobec przyszłej pracy:

  • Przeanalizuj, które zajęcia sprawiają satysfakcję. Zwracaj uwagę na codzienne sytuacje, wybory i reakcje – często wskazują obszary, w których ujawniają się mocne strony.
  • Sprawdź, w jakim stylu pracy czujesz się lepiej. Spróbuj ocenić, czy większą motywację daje współpraca w zespole, czy indywidualne zadania wymagające analitycznego podejścia.
  • Przeanalizuj wyniki testów predyspozycji zawodowych. Możesz je znaleźć w poradniach psychologiczno-pedagogicznych i biurach karier, a ich rezultaty często inspirują do nowych przemyśleń.
  • Określ własne priorytety wobec pracy. Dla jednych najważniejsza będzie stabilność finansowa, dla innych możliwość twórczego działania, elastyczność czasu albo satysfakcja z pomagania innym.

Połączenie takiej autorefleksji z obserwacją trendów rynkowych pozwala dokonać trafniejszego wyboru kierunku studiów i przygotować się do przyszłej kariery.

Przyszłość zawodowa jako proces

Decyzja o studiach to ważny moment, ale nie powinna być traktowana jak ostateczne rozstrzygnięcie. To raczej wprowadzenie do dłuższej drogi, podczas której wiedza i umiejętności zmieniają się wraz z nowymi doświadczeniami. Kierunek wybrany na początku może się okazać bazą do późniejszych specjalizacji albo punktem wyjścia do zupełnie innych obszarów.

Budowanie kariery przypomina układanie mozaiki z wielu elementów: doświadczeń zdobywanych na praktykach i stażach, projektów realizowanych samodzielnie lub zespołowo, kontaktów nawiązywanych w środowisku akademickim i zawodowym. Z biegiem czasu to właśnie konsekwentne zbieranie i łączenie takich elementów pozwala stworzyć drogę zawodową dopasowaną do osobistych ambicji i realiów rynku.

Źródła:

Artykuł przygotowany we współpracy z partnerem serwisu.
Autor: Maja Midor